Nowa Europa Wschodnia (logo/link)
Moscoviada > Kreml / 23.05.2021
Jarosław Kociszewski

Podcast: Łukaszenka i Putin się nie lubią, ale są na siebie skazani. Jeden próbuje drugiego ograć

Aleksandra Łukaszenkę i Władimira Putina łączy długi i burzliwy związek. To historia miłości i nienawiści, ale bez elementu zdrady. Przynajmniej na razie.
Foto tytułowe



Politycy nie muszą się lubić, ale jak trzeba, muszą ze sobą współpracować. Tak wygląda relacja między Aleksandrem Łukaszenką i Władimirem Putinem. Trudno zarzucić im przyjaźń, co jednak nie przeszkadza im często się spotykać i  podejmować decyzje o znaczeniu strategicznym dla obu krajów.

Równocześnie trudno nie zauważyć, że jeden drugiego próbuje "ograć". Kiedyś Łukaszenka marzył o schedzie po Borysie Jelcynie. Gdy to stało się niemożliwe regularnie wykorzystuje chwile słabości Rosji żeby poprawić sytuację swoją i Mińska. Z drugiej strony Putin potrafi obraźliwie wyrażać się o Białorusi, praktycznie kontroluje obronność tego kraju, nie lubi Łukaszenki, a mimo to w 2020 r. wsparł go i możliwe, że uratował przed upadkiem.

Wojciech Konończuk z Ośrodka Studiów Wschodnich opowiada o charakterze relacji między Łukaszenką a Putinem i o tym, jak przekładają się one na stosunki między Białorusią a Rosją. Na pewno nie ma w tym sympatii między przywódcami, choć Białorusini i Rosjanie są sobie bardzo bliscy. Jednak nawet to zaczęło się zmieniać pod wpływem wydarzeń ostatniego roku, a liczba Białorusini coraz częściej i chętniej spoglądają na zachód niż na wschód. To stwarza też okazję dla Unii Europejskiej i dla Polski, aby wesprzeć proces demokratyzacji i rozwoju Białorusi.

Cała seria podcastów Białoruskie przebudzenie
Projekt dofinansowany przez Fundację Solidarności Międzynarodowej w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.

Publikacja wyraża wyłącznie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Fundacji Solidarności Międzynarodowej ani Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.