Rosyjska opozycja musi pokazać, czy jest zdolna przezwyciężyć wewnętrzne podziały, a niezadowolenie z poczynań władzy przekuć w twórcze działanie. Jeśli jej się to nie uda, będzie żyć sama dla siebie, wciąż nie wsłuchując się w potrzeby ludzi i nie wykorzystując społecznego nastroju sprzeciwu.
W ubiegłym roku rosyjska opozycja przeżyła dwie polityczne epoki. Na początku mogliśmy obserwować jej ożywienie na fali nieoczekiwanych protestów mieszkańców Moskwy i innych dużych rosyjskich aglomeracji, a z czasem opadającą falę entuzjazmu: jesienią 2012 roku Rosjanie już nie tak chętnie brali udział w akcjach protestu, tym samym zmniejszyło się znaczenie i wpływ opozycji.