Nowa Europa Wschodnia (logo/link)
Transatlantyk > Kapitol / 15.01.2021
Łukasz Grzesiczak i Urszula Pieczek

Wschód. Nasza strata

- Uznawano – w sposób zresztą naturalny – że kto jak kto, ale Polacy muszą się znać na Wschodzie. Dziś to straciliśmy - mówi Aleksandr Kwaśniewski, były Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w rozmowie z Łukaszem Grzesiczakiem i Urszulą Pieczek.
Foto tytułowe
Aleksander Kwaśniewski (Shutterstock)

Chcemy rozpocząć od pytania o osobiste doświadczenia Pana Prezydenta. Poznał Pan prezydenta Białorusi – jakim człowiekiem jest Aleksander Łukaszenka w bezpośrednim spotkaniu?

Nie spotykałem się często z Aleksandrem Łukaszenką, ale kilka razy owszem. Po raz ostatni widzieliśmy się w 2014 roku podczas zaprzysiężenia prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w Kijowie. Spędziliśmy prawie trzy godziny, siedząc razem przy stole i rozmawiając. Reprezentujemy to samo pokolenie, obaj urodziliśmy w 1954 roku – on w sierpniu, ja w listopadzie. Jesteśmy równolatkami, a to ułatwia kontakt.

W bezpośrednim spotkaniu Łukaszenka jest energicznym i swobodnym rozmówcą. Natomiast trzeba zwrócić uwagę, że on ma dwie osobowości. Po pierwsze, przebija z niego silny macho. Można to zaobserwować w jego zachowaniu i wypowiedziach – jest człowiekiem przekonanym o swojej sile, o tym, że nikt nie może mu się oprzeć, że ma zawsze rację, że osiągnie, co chce. Pamiętam jednak z naszych spotkań także drugą osobowość – kogoś sprawnego, realistycznie myślącego, po prostu pragmatycznego polityka. Prezydent Białorusi nigdy nie był ideologiem, to człowiek, który potrafił do polityki podchodzić w sposób praktyczny – wiedział, co można osiągnąć i jakie są ograniczenia. Sądzę, że w czasie, kiedy ja miałem z nim okazję rozmawiać, te dwie osobowości były mniej więcej równoważne. Dziś odnoszę wrażenie, że przeważa maczyzm, który prowadzi go do takich, a nie innych decyzji. Wciąż wierzę jednak, że nutka pragmatyzmu i realizmu w nim została. Tylko na tym można opierać nadzieję na rozwiązanie konfliktu na Białorusi.

A gdyby miał Pan Prezydent możliwość spotkać się teraz z Aleksandrem Łukaszenką, to co by mu Pan powiedział? Do jakich decyzji próbowałby go przekonać?