Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.
Od kilku lat Białoruś funkcjonuje w warunkach surowych sankcji gospodarczych. Znaczna część eksportu białoruskich surowców do krajów zachodnich została sparaliżowana, połączenia transportowe zostały zerwane, a na sektor finansowy i technologiczny nałożono poważne ograniczenia. Wszystko to doprowadziło do załamania białoruskiej gospodarki. Później jednak udało jej się dostosować do zakazów i stosunkowo dobrze zaadaptować się do pracy w nowej rzeczywistości ekonomicznej. Warto prześledzić, jak do tego doszło.
Najważniejszą częścią mojej tożsamości jest to, że jestem Boszniaczką. Tak się definiuję. Bardzo trudno jest mi powiedzieć, że jestem Słowenką, Czarnogórką lub Kosowianką, ponieważ w żadnym z tych krajów nie czuję się jak w domu. Zawsze podkreślam też, że jestem muzułmanką, bo to także jest coś, co mnie definiuje. Nigdy nie powiedziałabym, że jestem Słowenką, no może poza tym, że jestem słoweńską pisarką – mówi Selma Skenderović w rozmowie z Nikodemem Szczygłowskim.
Zbliżający się szczyt BRICS w Kazaniu może przynieść istotne zmiany, w tym dołączenie Białorusi do grupy. Dla Alaksandra Łukaszenki to szansa na przełamanie międzynarodowej izolacji i poprawienie relacji z Moskwą, która coraz mocniej wspiera Mińsk w kontekście sankcji. Jednak wewnątrz BRICS pojawiają się rozbieżności – Brazylia, zaniepokojona rosnącymi wpływami Chin, może blokować dalsze rozszerzenie grupy. Decyzje podjęte w Kazaniu mogą wpłynąć na przyszłość BRICS i przesunąć geopolityczną równowagę w stronę wschodzących potęg, takich jak Rosja i Chiny.
Maryja Kalesnikawa jest jedną z twarzy i symbolem oporu wobec reżimu na Białorusi. Jej życie jest w niebezpieczeństwie. Jest jedną z bohaterek tegorocznego maratonu pisania listów Amnesty International. Joanna Rostkowska opowiada, na czym akcja polega oraz dlaczego ma sens i działa nawet w przypadku reżimu białoruskiego.
Białoruska Włościańsko‑Robotnicza Hromada była masowym ruchem chłopskim, największym w ówczesnej Europie. Do partii w 1926 roku wstąpiło ponad 100 tysięcy osób. Już kilka miesięcy później zapełnili oni polskie więzienia, bo organizację rozbito na polecenie władz II RP. Czy współcześni Białorusini mogą odwoływać się do dziedzictwa tego masowego zrywu?
W 2020 roku literatura białoruska doświadczyła traumy. Część twórców przepracowywała ją, włączając do swoich dzieł polityczne i społeczne konteksty. Nawet w poezji pojawiły się reportaże, kroniki i manifesty. Część zamilkła, ponieważ nie czuła się na siłach, by w języku poezji mówić o tym, co działo się wokół, nie była w stanie zmierzyć się ze skalą panoszących się wokół przemocy i zła. A część uciekła w inną rzeczywistość. Ucieczka stała się naturalnym stanem Białorusina.
Rozmowa o realiach terroru białoruskiego jest trudna dla kogoś, kto przez to przeszedł i nadal ma przyjaciół za kratami. Jest to traumatyczne doświadczenie, z którym każdy radzi sobie na swój sposób. Igor Bancer, białoruski więzień polityczny, który teraz mieszka w Polsce mówi, że z reżimem trzeba walczyć, ale nie przemocą.
20 października Mołdawia zdecyduje o swojej proeuropejskiej przyszłości. W wyborach prezydenckich reelekcja Mai Sandu jest raczej pewna. Kandydat będący faworytem Rosji nie został zarejestrowany przez Centralną Komisję Wyborczą, a pozostali prorosyjscy pretendenci pozostają podzieleni. Równolegle odbędzie się referendum w sprawie wpisania do konstytucji integracji z Unią Europejską jako strategicznego celu Mołdawii. Jego prawdopodobny wynik wzmocni prezydencką Partię Działania i Solidarności (PAS) przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.
Toksyczna nostalgią za sowiecką przeszłością, wiara w swoją wyjątkowość, gloryfikacja wojny i kwestionowanie istnienia narodu ukraińskiego – to cechy rosyjskiego kina, które po 2022 roku stało się niewątpliwym narzędziem propagandy. Sztandarowym przykładem jest rosyjski film Świadek (ros. Свидетель) z 2023 roku, który opowiada o „ukronazistach” i wojnie w Donbasie. Stereotypy dotyczące różnych narodów sowiecka i rosyjska kinematografia wykorzystywała od początku swojego istnienia w różnych kontekstach, ale ogólna zasada pozostawała niezmienna: nie-Rosjanie byli zawsze podporządkowani „wielkiemu narodowi rosyjskiemu”. Rosyjskie kino pomaga elitom w trwaniu u władzy, praniu mózgów obywateli i niestety utrzymuje swój status także dzięki pokazom na międzynarodowych festiwalach filmowych.
Pandemia przypomniała mieszkańcom Śląska Cieszyńskiego o dawnych podziałach, które zniknęły wraz z otwarciem granic w strefie Schengen. Dla młodych żołnierze na mostach byli szokiem, starsi wrócili wspomnieniami do czasów szlabanów i kontroli. Likwidacja granic zmieniła życie na pograniczu polsko-czeskim, a wolność przemieszczania się stała się największym dobrodziejstwem Unii Europejskiej w tym regionie.
Strzelanina w siedzibie rosyjskiej spółki Wildberries, zaledwie niecały kilometr od murów Kremla, to kolejny przykład rosnącej destabilizacji w Rosji, który można zestawić z ubiegłorocznym puczem Prigożyna, marcowym zamachem w Crocus City Hall czy nawet z reakcją Moskwy na ukraińską ofensywę w obwodzie kurskim. Tym razem chodzi jednak o sferę gospodarczą. W Rosji trwa „ponowny podział własności”, który w przypadku giganta rynku e-commerce przybrał formy znane z „bandyckich lat 90.”