Podcast: Talibowie wygrali. Kraje Azji Środkowej nie są pewne, co z tym zrobić
Mija miesiąc od momentu, kiedy talibowie zajęli Kabul, stolicę Afganistanu. Wielu ludzi związanych z upadającym państwem, w tym żołnierzy i policjantów, uciekło do krajów sąsiednich. Jednak niektóre byłe radzieckie republiki Azji Środkowej dotąd nie zdecydowały ostatecznie, jaką politykę prowadzić wobec nowych władz. O tych rozterkach opowiada Ludwika Włodek.
(Shutterstock)
W rozmowie z Piotrem Pogorzelskimw podcaście Po prostu Wschód dr Ludwika Włodek ze Studium Europy Wschodniej i Azji Centralnej Uniwersytetu Warszawskiego przypomniała, że najbardziej zdecydowaną pozycję zajmuje Tadżykistan.
- Można powiedzieć, że dzięki temu wzrosła popularność samego prezydenta Tadżykistanu, który wspiera antytalibańską opozycję [...] On miał zawsze na pieńku z talibami i władze Duszanbe są chyba jedynymi w Azji Środkowej, które nie rozpoczęły flirtu z nowymi władzami afgańskimi - mówi.
Swoją rolę odgrywa też Rosja, która od wielu lat ma kontakty z talibami. Z drugiej strony, wspiera stanowisko Tadżykistanu.
- To jest charakterystyczna polityka Moskwy żeby być w regionie w dobrych stosunkach z dwoma stronami - dodaje.
Nie do końca jest jasne też stanowisko Uzbekistanu, który wysyła sprzeczne sygnały. Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu podcastu.
Podcast został udostępniony bezpłatnie w ramach współpracy pomiędzy autorem i portalem Nowa Europa Wschodnia. Projekt "Po prostu Wschód" można wesprzeć na Patronite.