Nowa Europa Wschodnia (logo/link)
Międzymorze > Barszcz / 23.07.2022
Ihar Melnikau

Ostatni gospodarze - ród Sapiehów z Pałacu w Różanach

Choć przedstawiciele tego książęcego rodu mieszkają dziś na całym świecie, zachowali duchowy związek z dawną ojczyzną i czczą swojego słynnego białoruskiego przodka – kanclerza Lwa Sapiehę. Państwowiec i wizjonerski polityk, był autorem Statutu Wielkiego Księstwa Litewskiego z 1588 roku.
Foto tytułowe
Eustachy Sapieha, były minister dyplomacji na początku II Rzeczpospolitej (fot. Wikipedia)

Dla Wielkiego Księstwa Litewskiego Sapiehowie zrobili wiele. Najsłynniejszym przedstawicielem tej rodziny był kanclerz Lew Sapieha, a zbiór praw jego autorstwa obowiązywał na ziemiach białoruskich do pierwszej połowy XIX wieku.

Lew Sapieha nabył Różany wraz z sąsiednimi folwarkami w 1598 roku. Po rozbiorach Rzeczypospolitej majątek zmieniał gospodarzy. Za poparcie powstania listopadowego Sapiehowie zostali ukarani przepadkiem wszystkich dóbr na rzecz Imperium Romanowów.

W XX wieku Różany znalazły się w granicach odrodzonej Polski. Początkowo w latach 20. praw do Pałacu Różańskiego dowodził minister spraw zagranicznych Eustachy Kajetan Sapieha. Urodził się w 1881 roku, po studiach przeniósł się na Grodzieńszczyznę. W 1916 roku aktywnie zaangażował się w politykę. Ściśle współdziałał z Józefem Piłsudskim. W listopadzie 1918 roku stanął na czele Komitetu Obrony Kresów Wschodnich. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej, następnie został wysłany do Londynu jako ambasador Polski w Wielkiej Brytanii.
4 czerwca 1920 roku Eustachy Sapieha uczestniczył w podpisaniu traktatu trianońskiego – traktatu pokojowego między krajami Ententy i Węgrami, a zaledwie kilka tygodni później został mianowany ministrem spraw zagranicznych. Dzięki jego działalności dyplomatycznej Polsce udało się zawrzeć umowy sojusznicze z Francją i Rumunią

W 1921 roku książę reprezentował interesy kraju w rozmowach pokojowych z Litwą. Wkrótce jednak w związku z krytyką ze strony narodowych demokratów musiał opuścić fotel ministra. Z polityki jednak nie odszedł.

Dzięki jego staraniom na mocy traktatu pokojowego w Rydze z 1921 roku z Rosji Radzieckiej udało się odzyskać dużą liczbę sapieżyńskich bogactw skradzionych przez Imperium Rosyjskie w XIX wieku. Syn ministra, Jan Andrzej Sapieha, zaczął porządkować majątek. Wraz z nim do Różan przyjechała także jego żona Maria. W 1935 roku urodził im się syn Jan, a dwa lata później Jerzy.

Jan Andrzej Sapieha w latach 1929–1930 ukończył Szkole Podchorążych rezerwy kawalerii i służył w 1. Pułku Ułanów Krechowieckich. W 1933 roku otrzymał stopień podporucznika. Jako zawodowy inżynier przemysłu drzewnego aktywnie zaangażował się w rozwój Puszczy Różańskiej. Młoda księżna Maria zorganizowała w Różanach szkołę dla miejscowych kobiet, do której uczęszczały również miejscowe białoruskie chłopki.

Według wspomnień świadków zamożność Sapiehów nie rzucała się w oczy. Mieszkali w dwupiętrowym drewnianym domu z 14 pokojami. Na ścianach wisiały trofea myśliwskie, a na podłodze leżały skóry niedźwiedzie. Główne wejście było ozdobione dużym okrągłym kwietnikiem.

Wrześniowa tragedia

Po ataku Niemiec na Polskę Jan Andrzej Sapieha został powołany do wojska i od pierwszego dnia brał udział w wojnie. W Różanach przebywała jego żona z małymi dziećmi. Po 17 września na ulicach pojawili się ludzie z czerwonymi opaskami na rękawach. Agitowali chłopów, wzywając ich do rozprawienia się z polskimi panami jszcze przed przed przybyciem Armii Czerwonej.
Pałac w Różanach przed II Wojną Światową (fot. Wikicommons)

Maria Sapieha nie zdawała sobie sprawy, w jakim niebezpieczeństwie była ona i jej dzieci. W każdej chwili do domu mogli wtargnąć uzbrojeni „rewkomowce” i dokonać samosądu. Księżniczkę uratował kucharz, Białorusin Jan Cydik. Dosłownie siłą wsadził ją do samochodu i zmusił do wyjazdu z Różan. Samochód został ostrzelany, kierowca przestraszył się i uciekł. Sama Maria usiadła za kierownicą i wraz z dziećmi dotarła do Słonimia, a stamtąd na neutralną Litwę. Potem przez Szwecję przedostała się do Francji.

Tymczasem 22 września 1939 roku w Różanach NKWD aresztowało byłego ministra spraw zagranicznych RP Eustachego Sapiehę. Został przewieziony do więzienia w Grodnie, po czym wysłany do Moskwy. Na Łubiance był przesłuchiwany, a następnie skazany w pospiesznym procesie na śmierć. Po pewnym czasie wyrok został jednak zamieniony na 10 lat łagru.

Po ataku Niemiec na Związek Radziecki, na mocy traktatu sowiecko-polskiego z 1941 roku, z sowieckich więzień i obozów zaczęto uwalniać obywateli polskich. Wyszedł na wolność także były minister Sapieha. Wkrótce ewakuował się do Teheranu, a stamtąd do Nairobi w Kenii. W Afryce książę współpracował z Polskim Czerwonym Krzyżem. Zmarł tam w 1963 roku.

Droga księżnej

Równie trudny był los księżnej Marii Sapiehy. Podczas okupacji Francji przez wojska niemeckie pomagała francuskiemu ruchowi oporu, ale wkrótce została aresztowana i wtrącona do więzienia. Wypuszczona za wstawiennictwem książąt Lubomirskich, pozwolono jej wyjechać do Wielkiej Brytanii. W Londynie spotkała się z mężem, który był oficerem Brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych.
Ihar Melnikau - doktor historii, adiunkt Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Zajmuje się okresem międzywojennym na terenie województw północno-wschodnich II RP, przedwojennej granicy polsko-radzieckiej na Białorusi, oraz służby Białorusinów w przedwojennym Wojsku Polskim. Autor 15 monografii historycznych. Laureat nagrody im. L. Sapehy w 2020 za zachowanie historycznej spuścizny Białorusi.

Inne artykuły Ihar Melnikau

Wkrótce urodziło im się trzecie dziecko.

Książę Jan Andrzej Sapieha przeszedł całą wojnę i został nagrodzony licznymi odznaczeniami polskimi i brytyjskimi. Zmarł w Londynie w 1989 roku. Księżna Maria mieszkała w Anglii do 1992 roku, a następnie postanowiła wrócić do Polski. W 2003 roku po raz pierwszy od 1939 roku odwiedziła Różany. Udzieliła pomocy w odbudowie kościoła św. Trójcy. Aż do śmierci w 2009 roku angażowała się w działalność charytatywną, pomagając dzieciom chorym na raka.