Ukraina bez możliwości połączeń lotniczych stała się fenomenem XXI wieku. Po zakończeniu II wojny światowej w Europie nie było tak dużego kraju, w którym tak długo nie funkcjonowałyby lotniska i cały rynek przewozów pasażerskich właśnie samolotami. Przed inwazją rosyjską większość regularnych połączeń lotniczych z Ukrainy odbywała się w ruchu z krajami Unii Europejskiej.
We wrześniu 1939 roku państwo polskie musiało ratować swoje zasoby pieniężne. Niestety, sporo z tego bogactwa wpadło w ręce bolszewików. A tuż przed wojną liczono, że Bank Polski ma ponad 2 miliardy złotych aktywów, miliony w wekslach i akcjach oraz co bardzo rozbudzało wyobraźnię około 60 ton złota.
Waniaszka, mój mały wnuczek, zaczął się jąkać i sikać w nocy na łóżko z przerażenia. Gdy tylko zawyła syrena, stawaliśmy pod ścianami nośnymi, przykryci kocami i przerażeni. On cały się trząsł i prosił: „Babciu, proszę, żeby to się skończyło, żeby to się skończyło!” – wspomina Maria, uchodźczyni.
Rząd Mołdawii został oskarżony, że po raz kolejny uległ szantażowi Rosji i Naddniestrza, kiedy zgodził się na dostarczanie całości importu rosyjskiego gazu do Tyraspolu, stolicy samozwańczej republiki, w zamian za energię elektryczną. W rzeczywistości władze Kiszyniowa nie mają alternatywy dla dostaw energii elektrycznej i gazu ziemnego, a wszelkie projekty już rozpoczęte w celu dywersyfikacji źródeł energii potrzebują czasu.
Krótko po wprowadzeniu pierwszych sankcji wydawało nam się, że będziemy mieli do czynienia z bardzo głęboką niestabilnością Rosji. Okazało się jednak, że wdrażanie kolejnych nie pogłębia tego efektu, tylko Rosja otrzepuje się z pierwszego szoku i dalej prowadzi bardzo kosztowne działania wojenne – Jarosławowi Kociszewskiemu mówi Dorota Niedziółka, profesorka Szkoły Głównej Handlowej, szefowa katedry geografii ekonomicznej.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow oświadczył na Telegramie, że zgodnie z pierwszym z czterech kryteriów ustawy antyoligarchicznej przyjętej krótko przed rosyjską inwazją doliczył się w kraju 86 oligarchów. Tym kluczowym kryterium nie są – jak mogłoby się wydawać – pieniądze, a wpływ na politykę.
Wejście w życie podpisanej przez ONZ, Ukrainę, Turcję i Rosję umowy zbożowej stabilizuje rynek regionalny i światowy, ale daje jednocześnie Kremlowi zielone światło dla zbrodni wojennych.
Od pierwszych tygodni rosyjskiej inwazji stało się jasne, że Rosja docelowo wyrządzi maksymalne szkody ukraińskim miastom i infrastrukturze, a odbudowa będzie wymagała ogromnych zasobów. Ponieważ to właśnie plan Marshalla stał się synonimem powojennej odbudowy na dużą skalę, pomysł ten był dyskutowany w MFW i Banku Światowym dokładnie pod tą samą nazwą.
Po ośmiu latach od Majdanu okazało się, że Ukraina zrobiła dostatecznie wiele, by przetrwać rosyjski atak i być w stanie podjąć walkę o korzystny dla siebie wynik. By osiągnąć ten cel, niezbędne było połączyć trzy rzeczy: walkę z korupcją, siłę militarną oraz społeczeństwo obywatelskie. Jeśli jednak Ukraińcy chcą dołączyć do Unii Europejskiej, będą musieli jeszcze zwiększyć wysiłki.
W najbardziej optymistycznym scenariuszu, jeżeli Rosjanie będą używali wyłącznie broni konwencjonalnej, do końca 2022 roku gospodarka Ukrainy straci od 45% do 50% PKB w porównaniu z poprzednim rokiem. Skutki tego przede wszystkim odczują Ukraińcy. Odbudowa zdewastowanej gospodarki wymagać będzie nie tylko pieniędzy i czasu, ale także odzyskania zaufania inwestorów.
Na Ukrainę będzie łatwiej i taniej latać. Niby niewiele, ale każdy kolejny krok zbliżający Brukselę i Kijów ma znaczenie. Zwłaszcza, jeżeli przekłada się na życie codzienne, bo czasy przełomów minęły. Przynajmniej na razie. O szczycie z udziałem polityków Unii Europejskiej i Ukrainy mówi Krzysztof Nieczypor z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Trwające od roku protesty nie podważyły gospodarczych fundamentów białoruskiego reżimu. Szczególnym przypadkiem jest branża IT. To sektor przynoszący znaczne dochody, choć działający "obok" państwowej gospodarki. Swego rodzaju azyl dla niezależnie myślących Białorusinów. Jednak coraz większa liczba specjalistów IT wyjeżdża z kraju. Wielu trafia do Polski.
Na Ukrainie rusza “Wielka restauracja” zabytków. Program zakłada przeznaczanie rocznie, do 2023 roku, kwoty 2 mld hrywien, czyli około 270 mln zł na odnowę zabytków. To przede wszystkim projekt historyczny i ekonomiczny, ale przed wymiarem politycznym również uciec się nie da.
Białoruskie samoloty nie mogą wlatywać na terytorium wielu krajów europejskich. Także część linii lotniczych omija Białoruś po tym, jak zmuszono do lądowania w Mińsku samolot Ryanair i zatrzymano dwoje młodych ludzi. Dominik Sipiński, ekspert ds. transportu, mówi o znaczeniu i dalszych konsekwencjach tej sytuacji.
Od marca 2021 r. zaczął się nowy etap we wzajemnej kooperacji energetycznej pomiędzy Białorusią a Rosją, chociaż bardziej trzeba wskazać, że jest to „książkowy” przykład uzależniania energetycznego Białorusi od „wielkiego brata” ze wschodu. Słowa prezydenta Alaksandra Łukaszenki o zakończeniu eksportu białoruskich paliw przez terminale naftowe państw Unii Europejskiej w końcu nabrały (po kilkumiesięcznych deklaracjach) rzeczywistych kształtów.
Wielu Ukraińców odczuło na sobie materialne skutki restrykcji związanych z koronawirusem. Wszyscy czekają na szczepionkę, ale rząd zakupił ją w Chinach, wciąż będącą w fazie testów.
Demonstrujący Białorusini nie wysunęli żądań ekonomicznych i socjalnych, ale protesty i tak mają znaczący wpływ na gospodarczą sytuację kraju. Czy półki w sklepach zaświecą pustkami i dojdzie do ekonomicznego krachu? Albo czy reżimowi braknie pieniędzy i nie będzie już mógł utrzymywać „porządku”?
Białoruś jest dużym odbiorcą rosyjskiej ropy naftowej. W reakcji na wydarzenia 2020 r. reżim Aleksandra Łukaszenki zacieśnił współpracę z Moskwą. Próby lawirowania między dostawcami surowców energetycznych z różnych części świata kończą się, a Kreml uzyskuje kolejną metodę wpływania na Mińsk.
W Mołdawii wychowywane przez dziadków eurosieroty czy zależąca od pensji jednego z rodziców czteroosobowa rodzina czeka na przelew z zagranicy – nawet w najmniejszym miasteczku można znaleźć kantor i biuro oferujące zagraniczne przekazy pieniężne. Pandemia utrudnia podróżowanie, czyli zabiera Mołdawianom chleb.
Nasza strona używa ciasteczek do zapamiętania Twoich preferencji oraz do celów statystycznych. Korzystanie z naszego serwisu oznacza zgodę na ciasteczka i regulamin.
Pokaż więcej informacji »
Drogi czytelniku!
Zanim klikniesz „przejdź do serwisu” prosimy, żebyś zapoznał się z niniejszą informacją dotyczącą Twoich danych osobowych.
Klikając „przejdź do serwisu” lub zamykając okno przez kliknięcie w znaczek X, udzielasz zgody na przetwarzanie danych osobowych dotyczących Twojej aktywności w Internecie (np. identyfikatory urządzenia, adres IP) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów w celu dostosowania dostarczanych treści.
Portal Nowa Europa Wschodnia nie gromadzi danych osobowych innych za wyjątkiem adresu e-mail koniecznego do ewentualnego zalogowania się przy zakupie treści płatnych. Równocześnie dane dotyczące Twojej aktywności w Internecie wykorzystywane są do pomiaru wydajności Portalu z myślą o jego rozwoju.
Zgoda jest dobrowolna i możesz jej odmówić. Udzieloną zgodę możesz wycofać. Możesz żądać dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia danych, wyrazić sprzeciw wobec ich przetwarzania i wnieść skargę do Prezesa U.O.D.O.
Korzystanie z Portalu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza też zgodę na umieszczanie znaczników internetowych (cookies, itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie ich (przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich) przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego i Zaufanych Partnerów. Zgody tej możesz odmówić lub ją ograniczyć poprzez zmianę ustawień przeglądarki.